Zmiany w zakresie obowiązków informacyjnych na NewConnect oraz dotkliwe potencjalne sankcje za ich niedopełnienie stawiają uczestników tego rynku w nowej sytuacji. Muszą oni zmierzyć się z wymogami wynikającymi z Rozporządzenia MAR, aktów krajowych, Regulaminu Alternatywnego Systemu Obrotu i Zasad Dobrych Praktyk oraz zabezpieczyć się przed dotkliwymi sankcjami administracyjnymi.
Rynek NewConnect, jako Alternatywny System Obrotu, postrzegany był zwykle jako mniej wymagający wobec notowanych na nim spółek niż „główny parkiet” Giełdy. Powstał z przeznaczeniem dla spółek młodszych, mniejszych, z niższym obrotem, mniej doświadczonych, lecz często innowacyjnych, o dużych perspektywach rozwoju. Spółki notowane na NewConnect, mogły cieszyć się ze stosunkowo łatwego dostępu do kapitału akcyjnego przy jednocześnie dość niskich wymaganiach formalnych.
Proces wprowadzenia spółki na NewConnect składa się z wielu działań. Sam debiut to moment, do którego trzeba się odpowiednio przygotować. W zależności od tego, jakie działania formalne, organizacyjne i strategiczne będą potrzebne, cały proces może trwać dłużej lub krócej.
Docelowo na Giełdę czy NewConnect można wprowadzać jedynie akcje. Oznacza to, że wymagana jest forma spółki akcyjnej. Przedsiębiorstwa funkcjonujące w dowolnej innej formie prawnej mogą jednak rozpocząć przygotowania do debiutu giełdowego. W ich trakcie jednym z elementów będzie przekształcenie w spółkę akcyjną.
Panuje powszechne przekonanie, że Giełda zarezerwowana jest dla dużych firm. Mówiąc „spółka giełdowa”, uruchamiamy często ciąg skojarzeń z rozbudowaną organizacją o ugruntowanej pozycji na rynku. Nawiasem mówiąc, również dlatego spółki osiągają liczne korzyści marketingowe dzięki debiutowi na Giełdzie. Nie jest to jednak wprowadzanie w błąd – obecność na Giełdzie wiąże się z koniecznością uporządkowania procesów w firmie i często z poprawą zarządzania. Spółki rosną nie tylko dzięki pozyskanemu kapitałowi, ale również dzięki procesom, które uruchamiają w związku z debiutem.
Mając wolne środki, chcemy żeby „pracowały”, a nawet żeby „pracowały” za nas. Czasami można rozumieć to niemal dosłownie.
Decyzja o wprowadzeniu dodatkowego kapitału do firmy może przynieść znacznie więcej – niż tylko finansowe – korzyści. Dobrze przemyślany i przeprowadzony proces często wręcz wymusza lepsze ułożenie biznesu i bardziej skuteczne nim kierowanie.
Spółki poszukujące kapitału, prestiżu i korzyści marketingowych, często aspirują do debiutu giełdowego. Zarówno „główny parkiet” Giełdy, jak i NewConnect mogą zaspokoić ich potrzeby. Czy mogą dowolnie wybierać?
Decydując się na kapitał dłużny, firmy mają do rozstrzygnięcia dylemat: zaciągnąć kredyt w banku czy wyemitować obligacje korporacyjne? Przyjrzyjmy się zatem, co oznacza każda z tych opcji i z jakimi korzyściami oraz ograniczeniami się wiąże.
Głównym celem firmy emitującej obligacje jest pozyskanie środków na realizację określonych działań, np. na rozwój biznesu, wprowadzenie nowej linii technologicznej, otwarcie punktu sprzedaży w nowej lokalizacji itd. Kupując obligacje, inwestor udziela firmie pożyczki na określonych warunkach – na z góry wskazany okres i z ustalonym oprocentowaniem.